hdbg

Czy prowadziłbyś chiński samochód? Tysiące Australijczyków mówi tak

news2

Chińskie marki samochodów zaczynają stanowić dużą część australijskiego ruchu. Czy rynek przetrwa szybko pogarszające się relacje między krajami?

SAMOCHODY CZEKAJĄCE NA EKSPORT NA RYNEK ŚWIATOWY W JIANGSU, CHINY (ZDJĘCIE: TOP PHOTO/SIPA USA)

Australia jest w ostrym konflikcie z Chinami. Ale nikt nie powiedział australijskim nabywcom samochodów, którzy pochłaniają chiński import w niespotykanym dotąd tempie.

Zjawisko to pokazuje, jak szerokie stały się chińskie stosunki gospodarcze z Australią i jak trudno będzie obu stronom całkowicie się rozplątać, mimo że stosunki polityczne staną się niebezpiecznie trudne.

Chiny szybko rozwinęły swój sektor motoryzacyjny, idąc w ślady swoich wschodnioazjatyckich sąsiadów, Japonii i Korei. W kraju znajdują się dziesiątki marek, z których kilka odnosi duże sukcesy w Australii.

Jak pokazuje kolejny wykres, sprzedaż samochodów chińskich wzrosła w tym roku o 40%, podczas gdy sprzedaż samochodów niemieckich spadła o 30%.

news2 (2)

Na razie bezwzględna liczba sprzedanych samochodów jest umiarkowana. Import chińskich samochodów do Australii wynosi nieco poniżej 16 tys. – mniej niż 10% wielkości sprzedaży Japonii (188 tys.) i jedną czwartą więcej niż w Korei (77 tys.).

Ale chiński krajowy rynek samochodowy jest największy na świecie – w zeszłym roku sprzedano 21 milionów samochodów. Ponieważ popyt krajowy w tym kraju spada podczas koronawirusa, należy spodziewać się, że więcej wycieków na globalny rynek.

Z perspektywy kupującego atrakcyjność chińskiego samochodu jest oślepiająco oczywista. Odjeżdżasz, mając w kieszeni znacznie więcej pieniędzy.

Możesz kupić Forda Rangera za 44 740 $ … lub Great Wall Steed za 24 990 $.

Możesz kupić topową Mazdę CX-3 za 40 000 USD… lub topową MG ZS za 25 500 USD.

MG była kiedyś Morris Garages z siedzibą w Oxfordshire, ale obecnie jest własnością SAIC Motor Corporation Limited, firmy z siedzibą w Szanghaju, należącej do państwa chińskiego. Po wczesnych nieudanych wyprawach eksportowych z markami Chery i Great Wall, Chiny złapały kilka zagranicznych marek, aby ułatwić im eksport.

Chiński przemysł samochodowy od wieków jest otwarty na pomoc z zagranicy. Już w 1984 roku, pod wpływem przywódcy Deng Xiaopinga, Chiny powitały w kraju Volkswagena.

VW założył spółkę joint venture w Szanghaju i nie oglądał się za siebie. Jest to najlepiej sprzedająca się marka w kraju z ponad dwukrotnie większym udziałem w rynku niż Hondy, która zajmuje drugie miejsce.

Inwestycje zagraniczne i know-how sprawiły, że chiński przemysł samochodowy szybko przyspieszył. W 2003 r. Chiny miały osiem samochodów na 1000 osób. Obecnie mają 188. (Australia ma 730, Hongkong 92).

Chiny do dziś wykorzystują zagraniczną własność intelektualną. Oprócz MG jest właścicielem innej niegdyś znanej brytyjskiej marki LDV. Jeśli w dzisiejszych czasach znajdziesz się za LDV w korku, możesz być pewien, że jest on produkowany w Chinach i w całości należy do Chińczyków.

Volvo jest również własnością chińską, należącą do konglomeratu motoryzacyjnego Geely z Hangzhou. Geely produkuje niektóre Volvo w Chinach. Kup luksusowy europejski samochód, a jest szansa, że ​​zostanie wyprodukowany w Chinach — chociaż Volvo Australia nie ułatwia dokładnego ustalenia, gdzie są produkowane jego samochody. Tesla otworzyła również fabrykę w Chinach.

Produkcja samochodów w Azji z pewnością nie jest nowym posunięciem dla światowego przemysłu motoryzacyjnego. Drugim największym źródłem samochodów w Australii jest Tajlandia, mimo że Tajlandia nie ma uznanych marek. Możemy więc spodziewać się wielkiego napływu chińskich samochodów do Australii, przynajmniej tak długo, jak stosunki gospodarcze nie zostaną rozerwane przez kwestie polityczne.

Dramatyczne pogorszenie stosunków między Australią a Chinami jest efektem upolitycznienia kilku australijskich towarów eksportowych. Eksport wołowiny, jęczmienia i wina był przedmiotem sporu. Edukacja też.

Wydaje się, że prezydent Chin Xi Jinping wziął kartkę z książki prezydenta USA Donalda Trumpa i antagonizuje partnerów handlowych, co jest poważnym zerwaniem z chińską praktyką. Ale Chiny to nie Ameryka. Jest to kraj o niskich średnich dochodach, którego wzrost zależy od eksportu. (Tymczasem Ameryka ma najniższy stosunek handlu do PKB ze wszystkich krajów).

Dlatego eksport samochodów z Chin jest tak interesujący. Historia chińskiego przemysłu samochodowego jest ilustracją jego zależności od reszty świata. Chiny prawdopodobnie nasyciły swój rynek krajowy; jej miasta są bardzo gęste, a drogi są poza tym zatkane.

Na razie Chiny eksportują tylko 3% swojej produkcji samochodów, ale jeśli chcą, aby ich gospodarka nadal się rozwijała, będą musiały eksportować więcej.

Skromny, ale szybko rozwijający się chiński rynek samochodowy w Australii stanowi część ogromnej szansy dla Chin na wzmocnienie swojej gospodarki.

Musimy przyznać, że nie jesteśmy tylko odbiorcami tanich chińskich samochodów. Jesteśmy ważni dla rozwoju gospodarczego Chin – a rozwój gospodarczy jest źródłem legitymizacji chińskiego rządu.

W wielkiej grze geopolitycznej możemy być mali — ale nie jesteśmy pozbawieni wpływu na Chiny.


Czas publikacji: 28 czerwca-2021